WSPANIAŁE KOBIETY
O mnie
Masażem zajmuję się nie od dziś. Pierwsze swoje kroki stawiałam w 2006 roku w dość nietypowy sposób jak na masażystę, gdyż ta przygoda rozpoczęła się od masażu dźwiękiem mis. Z czasem temat relaksacji i korzystnego wpływu na ciało za pomocą dotyku – pochłonął mnie. Wielu tematów dotknęłam osobiście „przez skórę”, wieloma ścieżkami szłam. Na przestrzeni ponad 12 lat kształciłam się w różnych placówkach i miastach Polski m.in. u dr neurofizjologii Grażyny Walasek, mgr Rafała Uryzaj, w Akademii Yonelle – Zwolińska Beauty&Spa, w Europejskim Centrum Kształcenia „Perfectum” w Warszawie (branża kosmetyczna), w Akademii „Medica” w Szczecinie, W Akademii Spa Tomasza Tomasika – zdobywając liczne umiejętności i kwalifikacje. Odbyłam również dwuletni szlif po tajnikach sztuki masażu – uzyskując medyczny tytuł technika masażysty oraz specjalisty w branży Spa.
Moja przygoda z masażem i kosmetyką twarzy oraz kosmetyką ciała wciąż trwa. W swojej karierze zawodowej pracowałam zarówno na bazach rehabilitacyjnych jak i w 3* hotelach oraz 5*Hotelu Wave Międzyzdroje Resort& Spa, gdzie zdobywałam uznanie zarówno ze strony Klientów jak i Przełożonych oraz Koleżanek i Kolegów „po fachu”.
W swojej obecnej pracy opieram się o renomowane marki kosmetyczne oraz głęboką wiedzę specjalistyczną. Jako osoba ambitna i ciekawa natury ludzkiej nieustannie się dokształcam i zgłębiam piękno ludzkiego ciała. Wciąż jest tyle tajemnic do odkrycia …bo ludzkie ciało wciąż jest tajemnicą. Natomiast nowinki ze świata nauki otwierają kolejne drzwi tego jakże pięknego i fascynującego świata. Zawsze fascynowało mnie to co naturalne – dlatego też zgłębiłam tajniki aromaterapii, która po doznanej kontuzji barku – przywróciła mi sprawność w sposób błyskawiczny i otworzyła kolejne drzwi do pracy na rzecz zdrowia i dobrego samopoczucia – zarówno fizycznego jak i psychicznego… Jakie jeszcze ścieżki natura przede mną otworzy? Tego nie wiem. Jednak oczywistym jest dla mnie fakt, że życie pokaże rozwiązanie w swoim czasie…
Kiedy wykonuję zabieg na twarz czy rytuał na ciało – zawsze staram się być 100% dla osoby, która jest Odbiorcą. W to co robię, wkładam swe serce – bo „dotyk jest jednym z języków miłości”. Ciało wszystko odbiera, czuje, koduje i…. zapamiętuje.
Osobiście uważam, że kiedy pracujesz z pasją – wszystko inne przestaje się liczyć bo kochasz to co robisz. Praca bez pasji – jest niewolą dla duszy i ciała.
Zatem Wspaniała Kobieto – zapraszam Cię do mojego świata…
choćby na chwilę przyjemności.